Wyjazd w góry - "Śladami Jana Pawła II"
W dniach 25 – 29 czerwca odbył się wakacyjny wyjazd dla dzieci i młodzieży „Śladami Jana Pawła II”. Swoje spotkanie z papieżem Polakiem rozpoczęliśmy od wizyty w światowym centrum Kultu Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach, gdzie 7 czerwca 1997 roku przybył z potrzeby serca, aby przed słynącym łaskami obrazem Jezusa Miłosiernego i przy relikwiach s. Faustyny Miłosierdziu Bożemu zawierzyć losy ludzkości, Kościoła i swój pontyfikat.
Obecnie w sanktuarium przechowywane są m.in. płyta nagrobna z krypt watykańskich i zakrwawiona sutanna z dnia zamachu. Następnie udaliśmy się do malowniczo położonego Gliczarowa, skąd rozciąga się przepiękny widok na panoramę Tatr.
W niedzielę, po Mszy Św. wyruszyliśmy w naszą pierwszą górską wędrówkę. Z Brzezin łagodnym, ale kamienistym podejściem wzdłuż rześko szumiącego strumyka dotarliśmy Doliną Suchej Wody do Murowańca – najsłynniejszego schroniska PTTK. Po krótkim odpoczynku udaliśmy się w kierunku Czarnego Stawu Gąsienicowego, słuchając po drodze ciekawych opowieści naszego przewodnika i podziwiając cudowne górskie krajobrazy. Choć nie było łatwo, wszyscy dotarli na miejsce, a piękne otoczenie stawu i słoneczna pogoda wynagrodziły trudy wędrówki. Droga powrotna prowadziła przez malowniczą Halę Gąsienicową, Przełęcz między Kopami aż do Kuźnic. Zmęczeni, ale nasyceni pięknem stworzenia wróciliśmy w gościnne progi pensjonatu u państwa Skupniów.
Poniedziałek rozpoczęliśmy od Mszy Św. na zakopiańskich Krzeptówkach w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, gdzie mieliśmy także okazję podziwiać drewniany ołtarz wybudowany na czas pielgrzymki Ojca Świętego do Zakopanego w 1997 r. Następnie udaliśmy się na kolejną wędrówkę po Dolinie Kościeliskiej. Na szlaku zatrzymaliśmy się przy bacówce, aby spróbować oscypków. Największe wrażenie sprawiły jednak na nas kręte korytarze oraz wąskie i ciasne przesmyki liczącej ponad 0,5 km długości Jaskini Mroźnej. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się przy Kaplicy Najświętszego Serca w Jaszczurówce, która - zaprojektowana przez Stanisława Witkiewicza - jest znakomitym przykładem stylu zakopiańskiego.
Ostatni dzień naszego pobytu w Tatrach ze względu na deszczową i mglistą pogodę postanowiliśmy przeznaczyć na regenerację. Skorzystaliśmy z miejskiego basenu w Zakopanem, wybraliśmy się do kina na film „Gdzie jest Dory?” i pospacerowaliśmy po Krupówkach. Wieczorem natomiast odbyło się pożegnalne ognisko i wspólne biesiadowanie.
W środę rano opuściliśmy Gliczarów i udaliśmy się na Mszę św. do Wadowic – miasta, w którym jak mówił Jan Paweł II „wszystko się zaczęło”. Bogate życie papieża przybliżyła nam wizyta w interaktywnym Muzeum Ojca Świętego Jana Pawła II. Oczywiście znaleźliśmy również wolną chwilę, aby spróbować słynnych kremówek.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się także w parku rozrywki w Inwałdzie, gdzie podziwialiśmy miniatury znanych polskich i zagranicznych obiektów turystycznych.
Wyjazd, choć krótki, był niezmiernie udany. Uczestnicy poznali bliżej osobę Jana Pawła II, zachwycili się pięknem gór, w które - mamy nadzieję - jeszcze nieraz powrócą, a przede wszystkim nauczyli się dzielić sobą z innymi. Dziękujemy młodzieży gimnazjalnej z Pilawy i Borowia za to, że z taką troską i oddaniem pomagała w opiece nad najmłodszymi i dawała piękny przykład przeżywania radosnej młodości. Dziękujemy także naszemu kierowcy – panu Andrzejowi, dzięki któremu sprawnie i bezpiecznie poruszaliśmy się w trasie. Jednak największe podziękowania składamy kierownikowi wyprawy – pani Beacie, która zorganizowała i zaplanowała wyjazd oraz opiekunom: p. Agnieszce, p. Marlenie, ks. Pawłowi i ks. Marcinowi za pomoc i zaangażowanie.
